Listy pasterskie

Listy pasterskie

Arcybiskup Marek Jędraszewski Metropolita Krakowski

EDYKT

Kraków, dnia 7 kwietnia 2024 roku w Drugą Niedzielę Wielkanocną czyli Miłosierdzia Bożego

Po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu Polski i otrzymaniu zgody Dykasterii do Spraw Świętych Stolicy Apostolskiej, w myśl przepisów prawa kanonizacyjnego (Instrukcja Sandorum  Mater,  nr  43),  ogłaszam  decyzję  o  rozpoczęciu  procesu  beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć, wiernej świeckiej.

Helena Agnieszka Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 roku w Krakowie jako druga córka Jana Kmiecia i Agnieszki z d. Bejskiej. Zaledwie kilka tygodni po narodzinach zmarła jej matka. Ojciec ożenił się drugi raz z Barbarą Zając. Helena była wychowywana przez rodziców w domu przepełnionym miłością, ciepłem, a przede wszystkim głęboką wiarą.

Jej edukacja była w dużej mierze związana z Zespołem Szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu, gdzie w 1998 roku rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Po jej ukończeniu kontynuowała naukę w gimnazjum, a następnie w liceum prowadzonym również przez to Stowarzyszenie. Po pierwszym roku nauki dwa kolejne spędziła na stypendium w żeńskiej szkole w Wielkiej Brytanii. W 2009 rokurozpoczęła studia inżynierskie na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, które ukończyła w 2014 roku.

W jej życiu bardzo ważnym aspektem stała się możliwość pomocy i świadczenia dobra drugiemu człowiekowi. Wynikało to z jej głębokiego przekonania, że jako osoba wierząca ma obowiązek dzielenia się doświadczeniem spotkania Boga z innymi ludźmi. Dlatego też angażowała się w pomoc w nauce dzieciom wświetlicy Caritas i działalność w Katolickim Związku Akademickim oraz duszpasterstwie akademickim „Albertinum” w Gliwicach. Prawie codziennie podczas studiów uczestniczyła we Mszy świętej, która była dla niej niezwykle istotnym punktem dnia.

W czasie studiów nawiązała także kontakt z Wolontariatem Misyjnym „Salvator” prowadzonym przez zgromadzenie Księży Salwatorianów, w którym odkryła swoje powołanie misyjne. Na swoją pierwszą misjęzostała posłana w 2012 roku do Galgaheviz na Węgrzech, gdzie prowadziła półkolonie dla dzieci. Zapał i powołanie misyjne stawało się coraz bardziej fundamentalnym aspektem jej życia i duchowości. W jednym z podań o wyjazd misyjny, w odpowiedzi napytanie o motywację napisała: ,,Otrzymałam Łaskę Bożą, czyli DDDDD Dar Darmo Da,ry Do Dawania i muszę się tym Darem dzielić! Wszystkie umiejętności, które posiadam, zdolności, które nabywam, talenty, które rozwijam – nie mają służyć mi, ale są po to, bym mogła je wykorzystywać do pomocy innym. Największym darem jest to, że znam Boga i nie mogę zachować tego dla siebie, muszę to rozgłaszać! Jeśli mogę komuś pomóc, sprawić, że ktoś się uśmiechnie, że będzie szczęśliwszy, może czegoś nauczyć – to chcę to zrobić!”

W 2013 roku została posłana na misję do Zambii, gdzie pracowała z dziećmi ulicy. Następnie w 2014 roku wyjechała na misje do Timisoary w Rumunii, gdzie również podjęła pracę wśród młodych. Dnia 8 stycznia 2017 roku rozpoczęła półroczną posługę w ochronce dla dzieci prowadzonej przez Siostry Służebniczki Dębickie w Cochabambie w Boliwii. Jej posługa misyjna została tam niespodziewanie przerwana w nocy 24 stycznia 2017roku, kiedy została brutalnie zamordowana.

Po śmierci Heleny Kmieć spontanicznie pojawiła się wśród wiernych opinia o jej świętym życiu oddanym Bogu i Kościołowi. Wiele osób modliło się i modli za Jej wstawiennictwem. Przykład Służebnicy Bożej z pewnością może stanowić inspirację do tego, by w życiu – szczególnie ludzi młodych – z wielką pasją izaangażowaniem realizować swoje powołanie do świętości poprzez działalność wolontariacką i misyjną.

Niniejszym edyktem zwracam się do wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek dokumenty,  pisma lubwiadomości  dotyczące Sługi Bożej, zarówno  pozytywne  jak i negatywne, aby zechcieli przekazać je doKurii Metropolitalnej w Krakowie do dnia 30 czerwca 2024 roku.

APEL
PRZEWODNICZĄCEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI
O MODLITWĘ W INTENCJI OCHRONY ŻYCIA OSÓB NIENARODZONYCH
Życie jest darem Bożym i jako takie jest niezbywalnym prawem każdego człowieka, dlatego trzeba je chronić i wspierać na każdym etapie jego rozwoju. Szacunek wobec życia, które należy do najważniejszych wartości, jest jedną z podstawowych powinności każdego człowieka.
Miliony osób na całym świecie podejmują nieustannie starania, aby chronić życie ludzkie, zwłaszcza to najbardziej bezbronne, poczęte i jeszcze nienarodzone oraz ukazywać wszystkim jego piękno i wartość. Również w naszej ojczyźnie podejmowane są liczne inicjatywy w jego obronie, jak choćby zaplanowany na najbliższą niedzielę Narodowy Marsz Życia. Będzie on manifestacją szacunku wobec życia poczętego, przyjęcia tego życia w miłości oraz wyrazem uznania wobec trudu rodzicielstwa, zapewniającego dzieciom możliwość wzrostu i rozwoju.
W nawiązaniu do opublikowanego wczoraj Stanowiska ws. poszanowania życia ludzkiego w fazie prenatalnej i w związku z toczącą się debatą nad polskim ustawodawstwem, ograniczającym prawo do życia dzieciom nienarodzonym, zachęcam gorąco, aby najbliższą niedzielę uczynić dniem szczególnej modlitwy w obronie życia poczętego. Proszę, aby we wszystkich kościołach w Polsce, na każdej Mszy Świętej, modlić się w tej intencji.
Ufam, że starania milionów ludzi dobrej woli zaowocują jeszcze większą ochroną życia osób nienarodzonych.

PROŚBA O MODLITWĘ W INTENCJACH l KOŚCIOŁA I OJCZYZNY

Drodzy Archidiecezjanie!
Dzisiejszą niedzielą zaczyna się październik, który w Kościele katolickim jest tradycyjnie związany z odmawianą w naszych domach i parafiach modlitwą różańcową. W tym roku miesiąc ten będzie naznaczony bardzo ważnymi wydarzeniami dotyczącymi zarówno życia Kościoła, jak i naszej Ojczyzny.
Najpierw w najbliższą środę 4 bm. rozpoczną się w Rzymie obrady pierwszej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat: ,,Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Druga sesja tego Synodu będzie miała miejsce w październiku przyszłego roku. Ten dwuetapowy sposób urzeczywistniania się Synodu pozwoli, zdaniem Ojca Świętego Franciszka, ,,mieć do dyspozycji więcej czasu na rozeznanie”. W konsekwencji będzie on sprzyjać lepszemu „zrozumieniu synodalności jako konstytutywnego wymiaru Kościoła, aby pomóc wszystkim przeżywać go w pielgrzymowaniu braci i sióstr, którzy świadczą o radości Ewangelii”.
Natomiast w niedzielę 15 października br. w naszej Ojczyźnie będą miały miejsce wybory parlamentarne, które zadecydują o naszym dalszym życiu narodowym i społecznym. Czterdzieści lat temu, 18 czerwca 1983 roku, św. Jan Paweł II Wielki podczas Apelu Jasnogórskiego mówił: ,,Czuwam – to znaczy także: czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje. ( … )Powiem tylko, że to, co kosztuje, właśnie stanowi wartość. Nie można zaś być prawdziwie wolnym bez rzetelnego i głębokiego stosunku do wartości. Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała. Natomiast czuwajmy przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić to dziedzictwo. Naród zaś jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem. ( … )Bogaty każdym, który czuwa w imię prawdy, ona bowiem nadaje kształt miłości”. Na czym konkretnie polega dzisiaj nasza odpowiedzialność za Polskę, określiła niedawno Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski, która w dniu 21 września br. opublikowała dokument pt. ,,Vademecum wyborcze katolika”. Jest w nim najpierw mowa o tym, że „udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika” i że w podejmowanych decyzjach winien on kierować się zasadami dobra wspólnego. Sprzeciwiając się zatem budowaniu świata „tak, jakby Boga nie było”, nie może on, w konsekwencji, iść na jakiekolwiek kompromisy w takich sprawach, jak: troska o budowany na obiektywnej prawdzie pokój wewnętrzny i zewnętrzny, obrona wolności sumienia i wolności religijnej, obrona życia ludzkiego od chwili poczęcia do naturalnej śmierci, opowiadanie się za rodziną opartą na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci, zagwarantowanie prymatu rodziców w wychowaniu swoich dzieci, sprzeciw wobec „ekonomii, która zabija”.
Mając na uwadze te wielkie wyzwania, a równocześnie zadania, jakie w najbliższym czasie stają przed nami, bardzo Was wszystkich proszę, Drodzy Siostry i Bracia, o żarliwą, codzienną modlitwę różańcową ofiarowaną w intencjach Kościoła i Ojczyzny. Niech w ten sposób objawi się zarówno nasza miłość do Kościoła, który jest naszą Matką, jak i postawa czuwania w odniesieniu do tego wielkiego dobra, któremu na imię Polska.

Z serca Wam wszystkim, Drodzy Siostry i Bracia, błogosławię

++ Marek Jędraszewski Arcybiskup Metropolita Krakowski

Ukochani Archidiecezjanie!

            Nadzwyczajne okoliczności obecnego czasu sprawiają, że zbliżający się miesiąc październik, jako poświęcony szczególnie czci Najświętszej Maryi Panny poprzez odmawianie Różańca Świętego, powinien stać się okazją do noszenia w sercu i powierzania Dobremu Bogu wyjątkowych intencji. Jedną z nich jest błaganie o dar sprawiedliwego pokoju dla umęczonych wojenną napaścią ze strony Federacji Rosyjskiej naszych Braci Ukraińców. Inną jest pragnienie, by w obecnych trudnych czasach modlić się w intencjach naszej Ojczyzny, aby jej teraźniejszość i przyszłość były budowane w duchu miłości i prawdy oraz w zatroskaniu o to dobro wspólne, któremu na imię jest Polska.

Dlatego bardzo proszę, by w każdym kościele i kaplicy Archidiecezji Krakowskiej przy licznym udziale wiernych pierwszy z „dziesiątków” koronki różańcowej był ofiarowany w intencji pokoju na Ukrainie, a drugi za Najdroższą Ojczyznę.

            Wszystkim Wam, Drodzy Siostry i Bracia, z serca błogosławię

X Marek Jędraszewski

Arcybiskup Metropolita Krakowski

Kraków, 24 września 2022 roku

*****

AKT POŚWIĘCENIA

NIEPOKALANEMU SERCU NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

O Maryjo, Matko Boga i nasza Matko, uciekamy się do Ciebie w tej godzinie cierpienia. Jesteś naszą Matką, miłujesz nas i znasz nas: nic, co nosimy w sercu, nie jest przed Tobą ukryte. Matko miłosierdzia, tak wiele razy doświadczyliśmy Twojej opatrznościowej czułości, Twojej obecności, która przywraca nam pokój, ponieważ Ty zawsze prowadzisz nas do Jezusa, Księcia Pokoju.

My jednak zgubiliśmy drogę do pokoju. Zapomnieliśmy o nauce płynącej z tragedii minionego wieku, o poświęceniu milionów poległych podczas wojnach światowych. Zlekceważyliśmy zobowiązania podjęte jako Wspólnota Narodów i wciąż zdradzamy marzenia narodów o pokoju oraz nadzieje ludzi młodych.  Staliśmy się chorzy z chciwości, zamknęliśmy się w nacjonalistycznych interesach, pozwoliliśmy, by sparaliżowały nas obojętność i egoizm. Woleliśmy lekceważyć Boga, żyć w naszym fałszu, podsycać agresję, niszczyć życie i gromadzić broń, zapominając, że jesteśmy opiekunami naszego bliźniego i wspólnego domu, który dzielimy. Poprzez wojnę rozszarpaliśmy Ziemski ogród, grzechem zraniliśmy serce naszego Ojca, który pragnie, abyśmy byli braćmi i siostrami. Staliśmy się obojętni na wszystkich i wszystko z wyjątkiem nas samych. A teraz ze wstydem mówimy: przebacz nam, Panie!

W nędzy grzechu, w naszych trudach i słabościach, w tajemnicy nieprawości zła i wojny, Ty, Najświętsza Matko, przypominasz nam, że Bóg nas nie opuszcza, ale wciąż patrzy na nas z miłością, pragnąc nam przebaczyć i nas podnieść. To On dał nam Ciebie a Twoje Niepokalane Serce uczynił schronieniem dla Kościoła i ludzkości. Z Bożej dobroci jesteś z nami i przeprowadzasz nas z czułością nawet przez najbardziej skomplikowane dziejowe zakręty.

Zatem uciekamy się do Ciebie, pukamy do drzwi Twego Serca, my, Twoje umiłowane dzieci, które w każdym czasie niestrudzenie nawiedzasz i zachęcasz do nawrócenia. W tej mrocznej godzinie przyjdź nam z pomocą i pociesz nas. Powtarzaj każdemu z nas: „Czyż oto nie jestem tu Ja, twoja Matka?”. Ty wiesz, jak rozplątać pęta naszego serca i węzły naszego czasu. W Tobie pokładamy nadzieję. Jesteśmy pewni, że Ty, zwłaszcza w chwili próby, nie gardzisz naszymi prośbami i przychodzisz nam z pomocą.

Tak właśnie uczyniłaś w Kanie Galilejskiej, gdy przyspieszyłaś godzinę działania Jezusa i zapowiedziałaś Jego pierwszy znak w świecie. Gdy uczta zamieniła się w smutek, powiedziałaś Mu: „Nie mają wina” (J 2, 3). O Matko, raz jeszcze powtórz to Bogu, bowiem dziś zabrakło nam wina nadziei, zniknęła radość, rozmyło się braterstwo. Zagubiliśmy człowieczeństwo, zmarnowaliśmy pokój. Staliśmy się zdolni do wszelkiej przemocy i wszelkiego zniszczenia. Jakże pilnie potrzebujemy Twojej matczynej interwencji.

Przyjmij więc, o Matko, to nasze błaganie.

Ty, Gwiazdo morza, nie pozwól, byśmy zostali rozbitkami w czasie wojennej burzy.

Ty, Arko Nowego Przymierza, inspiruj plany i drogi pojednania.

Ty, „Ziemio nieba”, zaprowadź w świecie Bożą zgodę.

Ugaś nienawiść, usuń pragnienie zemsty, naucz nas przebaczenia.

Uwolnij nas od wojny, zachowaj świat od zagrożenia nuklearnego.

Królowo Różańca Świętego, rozbudź w nas pragnienie modlitwy i miłości.

Królowo rodziny ludzkiej, wskaż narodom drogę braterstwa.

Królowo pokoju, wyjednaj światu pokój.

Niech Twój płacz, o Matko, poruszy nasze zatwardziałe serca. Niech łzy, które za nas przelałeś, sprawią, że znów zakwitnie owa dolina, którą wysuszyła nasza nienawiść. I choć nie milknie zgiełk broni, niech Twoja modlitwa usposabia nas do pokoju. Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny. Niech Twoje bolejące Serce poruszy nas do współczucia i przynagli do otwarcia drzwi i opieki nad zranioną i odrzuconą ludzkością.

Święta Boża Rodzicielko, gdy stałaś pod krzyżem, Jezus, wskazując na ucznia obok Ciebie, powiedział Ci: „Oto syn Twój” (J 19, 26): w ten sposób zawierzył Tobie każdego z nas. Następnie do ucznia, do każdego z nas, rzekł: „Oto Matka twoja” (w. 27). Matko, chcemy Cię teraz przyjąć w naszym życiu i w naszej historii. W tej godzinie ludzkość, wyczerpana i zrozpaczona, stoi wraz z Tobą pod krzyżem. I potrzebuje zawierzyć się Tobie, potrzebuje poprzez Ciebie poświęcić się Chrystusowi. Naród ukraiński i naród rosyjski, które czczą Cię z miłością, uciekają się do Ciebie, a Twoje Serce bije dla nich i dla wszystkich narodów zdziesiątkowanych przez wojnę, głód, niesprawiedliwość i nędzę.

My zatem, Matka Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój. Niech „tak”, które wypłynęło z Twojego Serca, otworzy bramy dziejów dla Księcia Pokoju; ufamy, że poprzez Twoje Serce, nastanie jeszcze pokój. Tobie więc poświęcamy przyszłość całej rodziny ludzkiej, potrzeby i oczekiwania narodów, niepokoje i nadzieje świata.

         Niech za Twoim pośrednictwem Boże Miłosierdzie rozleje się na ziemię i niech słodki rytm pokoju na nowo kształtuje nasze dni. Niewiasto, któraś powiedziała Bogu „tak” i na którą zstąpił Duch Święty, przywróć pośród nas Bożą harmonię. Ożyw nasze oschłe serca, Ty, któraś jest „żywą nadziei krynicą”. Ty, któraś utkała człowieczeństwo Jezusa, uczyń nas budowniczymi komunii. Ty, która przemierzałaś nasze drogi, prowadź nas drogami pokoju. Amen.