„Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili”.
W przypowieści o przewrotnych dzierżawcach Jezus sięga po alegorię winnicy. Alegoria winnicy pojawia się już u proroka Izajasza, gdzie winnicą nazwany został „dom Izraela”: „Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy! (…). Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym”. (Iz 5, 1;7). Winnica przynosiła złe owoce, dlatego została zniszczona. Słowa Izajasza służyły jako ostrzeżenie przed sądem, jakiego dokona Bóg za nieprawości narodu. Proroctwo zapowiadała to, co wydarzyło się 586 r p.n.e, kiedy Żydzi znaleźli się w niewoli babilońskiej.
W przypowieści Jezusa właściciel założył winnicę, otoczył ją murem, zbudował tłocznię i wieżę. Sama opowieść wydaje się mało realistyczna. Jaki człowiek wysyłałby kolejne sługi a następnie swojego syna do ludzi, którzy prawdopodobnie ich zabiją? Chrystus wykorzystał ten obraz, aby pokazać własne nauczanie o sądzie nad elitą ówczesnego Izraela. Niegodziwymi dzierżawcami są przedstawiciele Izraela; wysłannikami – prorocy; umiłowanym synem – Jezus; właścicielem winnicy – Bóg. Ukaranie dzierżawców to odrzucenie Izraela, a przekazanie jej innym rolnikom to zapowiedź Kościoła składającego się z Żydów i pogan.
Pana odwołuje się do obrazu kamienia i budowli, które pochodzą z Psalmu 118. Nazywa siebie „głowicą węgła”, czyli kamieniem, który łączy ściany budynku. On łączy nas z Bogiem i soba nawzajem.
ks. Dariusz