Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!»
Św. Jan umieszcza to wydarzenie na początku działalności Jezusa, zaraza po dokonaniu cudu w Kanie Galilejskiej. Chrystus reaguje na brak poszanowania świętości w domu Ojca w Jerozolimie. Część świątyni (dziedziniec pogan) została z przyczyn praktycznych zamieniona na wielkie targowisko. Pan przy pomocy bicza ze sznurków wypędził stamtąd sprzedawców i bankierów. Należy to zachowanie Jezusa odnieść do proroctwa Zachariasza: Nie będzie w owym dniu przekupnia w domu Pana Zastępów (Za 14,21).
Chrystus zachęca nas do prawdziwego kultu w Duchu i Prawdzie. Zwraca uwagę na świątynie do których przychodzimy modlić się, ale jeszcze bardziej na świątynię, którą jest każdy z nas.